Minęło kilka miesięcy odkąd żyjemy w czasach epidemii. Niektóre firmy były przymusowo pozamykane, niektóre przeszły na tryb zdalny, jeszcze inne próbowały sobie jakoś radzić wyszukując luk w zarządzeniach rządu. Natomiast jedno jest pewne – rynek i rozwój lub regres przedsiębiorstw jest faktem, któremu nie da się zaprzeczyć.
Co się zmieniło?
Pracujemy w czasach, w których postęp technologiczny, w tym oprogramowania, bardzo szybko idą do przodu. Adaptują się do warunków, które stawiają większe i średnie firmy. Potrzebujemy nowych systemów, nowych rozwiązań, które pomogą i usprawnią pracę naszej firmy.
Oczywiście nie mam na myśli tylko nowości, które oferują systemy informatyczne, ale właśnie ze względu na sytuację epidemiologiczną i związane z nim nowe warunki pracy, nasze przedsiębiorstwa musiały wdrożyć często nowy system pracy – zapewnić warunki do pracy zdalnej, aby wprowadzić nowe oprogramowanie czy zapewnić dobrą komunikację między pracownikami, a przełożonymi.
Jak firmy poradziły sobie z koronawirusem w okresie lockdownu?
Niestety sporo firm musiało zamknąć swoją działalność. Z danych Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) wynika, że w kwietniu tego roku wpłynęło aż 32 tys. wniosków o zawieszenie lub likwidację działalności. W marcu, kiedy epidemia była u nas jeszcze nowym, nieoswojonym zjawiskiem, na który ewidentnie nie byliśmy gotowi, takich wniosków wpłynęło aż 60 tysięcy.
Co trzeba jednak zaznaczyć, po tym apogeum, czy też sytuacji stricte kryzysowej, w której znalazły się polskie firmy, staramy się wychodzić na prostą. W tym miejscu nie można pominąć wpływu Tarcz Antykryzysowych, które od kwietnia były stopniowo wdrażane do polskich firm. Jak podaje Ministerstwo Rozwoju, do ZUS i urzędów pracy wpłynęło 3,17 mln wniosków o pomoc w ramach Tarczy Antykryzysowej. Największą popularnością cieszą się zwolnienia ze składek na ZUS, pożyczki dla mikrofirm i świadczenia postojowe.
Zatem jak widzimy, rozmrożenie gospodarki dało pewne efekty, które pozytywnie wpłynęły na rynek pracy, choć wiadomym jest, że najbardziej ucierpiały branże związane z hotelarstwem, turystyką i transportem, a część obrotów związanych z usługami czy prowadzeniem restauracji, zmalało.
Jak zarządzać firmą zdalnie?
Okres ten nie musi być okresem zmarnowanym – wręcz przeciwnie! Czas lockdownu i pracy zdalnej może być czasem, by we własnej firmie przejść przynajmniej częściowo na pracę home office. Może być to korzystne dla przedsiębiorstwa w długim okresie. Gdy w kolejnych latach pojawią się nieoczekiwane trudności, przedsiębiorcy będą na to lepiej przygotowani, a praca zdalna nie będzie wiązała się ze spowolnieniem działalności.
Jakie narzędzia wykorzystać do pracy zdalnej?
Dzięki możliwościom naszego CRMa, możemy pracować zdalnie bez spowolnienia dla naszej firmy, czyli m.in. zaplanować zadania dla pracowników, planować wydarzenia w kalendarzu, zarządzać kadrami i płacami, czy też obiegiem dokumentów wewnątrz firmowych. Wszystko z poziomu przeglądarki.
Co jest ważne, mamy darmowy okres próbny, który trwa dwa tygodnie – jest to czas, który można spędzić na wdrażanie się w nasz system, podczas którego analitycy mogą pomóc w opanowywaniu podstaw. Zarejestruj się w systemie tutaj i pracuj zdalnie równie efektywnie jak w biurze.
